No i jestem coraz lepsza w częstotliwości pisania postów :) Jeszcze trochę, a się okaże, że będę pisała codziennie :)
Ale wracając do tematu. Dzisiaj zrobiłam karteczkę dla dziewczynki z okazji urodzin (drugich). Od razu przyznam, że posiłkowałam się pomysłami i kursami z forum scrappassion. A tak prezentuje się efekt końcowy bez ubranka:
i w ubranku :)
Należy się kilka słów wyjaśnień. Otóż, jak wcześniej wspomniałam, skorzystałam z dwóch kursów na forum scraoppassion:
1. kurs na kartkę - słonika - ja zrobiłam kartkę tradycyjna, ale skorzystałam z szablonu słonika :)
2. kurs na kopertę - kieszonkę - ja skorzystałam z bardziej sztywnego papieru, dwustronnie barwionego. Oto fotki koperty:
Dodatkowo słonika ozdobiłam kwiatkiem (tylko ten żółty środek kwiatka średnio mi pasuje, ale innych nie miałam...), a oczko zrobiłam z perełki. Niestety mój słoń nie ma ogona, ale wynika to z braku odpowiedniego materiału, ale jestem na zwolnieniu lekarskim z nakazem siedzenia w domu, to nie mogłam wyskoczyć na małe zakupy... I tak mój słoń jest bezogoniasty...
A tutaj kilka fotek szczegółów słonika:
A teraz kilka słów o napisach i wpisach :) A dokładniej mówiąc, a raczej pisząc, o ich wykończeniu. Strasznie podobają mi się takie cieniowane brzegi kartek. Niestety nie mam ani tuszy, ani jakichś fajnych kredek, za pomocą których można uzyskać taki efekt (albo nie mam zdolności w tym kierunku i zwyczajnie nie umiem tego zrobić :P). Ale mam mazaki jakieś. Więc wzięłam taki jeden i pomalowałam rant kartki. Nie wiem, jak to wytłumaczyć (a zdjęcia sama sobie nie mam jak zrobić...), ale malowałam po rancie - a nie powierzchni kartki. Spowodowało to, że tusz z mazaka trochę się "rozlał" i na powierzchni kartki przy rancie kolor widać. Może zdjęcia pokażą, a co mi chodzi :). Oto one:
Jak widać przód kartki ma kilka warstw, a więc jest dość ciężki. Tył kartki w stosunku do przodu zrobił się ciut zbyt "słaby". Wzmocniłam go więc przez wklejenie kartki z życzeniami. W nawiązaniu do zewnętrznej strony kartki wycięłam wklejamy kartonik ozdobnymi nożyczkami i ranty też pomalowałam. A tak się to wszystko prezentuje:
No i tak powstała na moja kartka. Mam nadzieję, że się Koleżance spodoba, na prośbę której ją robiłam :)
No i pobiłam swój rekord. Ogłaszam ten post najdłuższym postem w moim życiu! Mam nadzieję, że miło się oglądało i czytało :)
Scrapowaniem, robieniem kartek itp itd zaraziła mnie Koleżanka :) Stało się to moim hobby. Mam nadzieję, że kiedyś będę w miarę dobra w te klocki... Na razie najważniejsza jest dla mnie radość i satysfakcja jaką odczuwam patrząc na moje twory - i nie mówię tu o tym, że są ładne, ale o tym, że zrobiłam je własnoręcznie! Zapraszam do oglądania i pozostawienia po sobie śladu w postaci wpisu :) Pozdrawiam wszystkich Odwiedzających bardzo serdecznie! Kasia
wtorek, 17 maja 2011
niedziela, 15 maja 2011
Po dlugiej przerwie...
Jak tak dalej pójdzie, to ciężko mi będzie zdobyć Wasze zaufanie... Bo kto będzie odwiedzał bloga z tak małą ilością postów... Dlatego dorzucam dzisiaj zaproszenie na połowinki i kartkę na chrzest święty. Moje ostatnie twory. Właśnie przechodzę ospę, na szczęście łagodnie, co nie przekonało lekarza do mniejszego L4, więc mam trochę czasu. Wrzucam więc zaległości. Postaram się również poprawić!
Subskrybuj:
Posty (Atom)