wtorek, 17 maja 2011

Urodzinowa kartka dla dziewczynki

No i jestem coraz lepsza w częstotliwości pisania postów :) Jeszcze trochę, a się okaże, że będę pisała codziennie :)

Ale wracając do tematu. Dzisiaj zrobiłam karteczkę dla dziewczynki z okazji urodzin (drugich). Od razu przyznam, że posiłkowałam się pomysłami i kursami z forum scrappassion. A tak prezentuje się efekt końcowy bez ubranka:





i w ubranku :)



Należy się kilka słów wyjaśnień. Otóż, jak wcześniej wspomniałam, skorzystałam z dwóch kursów na forum scraoppassion:

1. kurs na kartkę - słonika - ja zrobiłam kartkę tradycyjna, ale skorzystałam z szablonu słonika :)

2. kurs na kopertę - kieszonkę - ja skorzystałam z bardziej sztywnego papieru, dwustronnie barwionego. Oto fotki koperty:





Dodatkowo słonika ozdobiłam kwiatkiem (tylko ten żółty środek kwiatka średnio mi pasuje, ale innych nie miałam...), a oczko zrobiłam z perełki. Niestety mój słoń nie ma ogona, ale wynika to z braku odpowiedniego materiału, ale jestem na zwolnieniu lekarskim z nakazem siedzenia w domu, to nie mogłam wyskoczyć na małe zakupy... I tak mój słoń jest bezogoniasty...

A tutaj kilka fotek szczegółów słonika:




A teraz kilka słów o napisach i wpisach :) A dokładniej mówiąc, a raczej pisząc, o ich wykończeniu. Strasznie podobają mi się takie cieniowane brzegi kartek. Niestety nie mam ani tuszy, ani jakichś fajnych kredek, za pomocą których można uzyskać taki efekt (albo nie mam zdolności w tym kierunku i zwyczajnie nie umiem tego zrobić :P). Ale mam mazaki jakieś. Więc wzięłam taki jeden i pomalowałam rant kartki. Nie wiem, jak to wytłumaczyć (a zdjęcia sama sobie nie mam jak zrobić...), ale malowałam po rancie - a nie powierzchni kartki. Spowodowało to, że tusz z mazaka trochę się "rozlał" i na powierzchni kartki przy rancie kolor widać. Może zdjęcia pokażą, a co mi chodzi :). Oto one:





Jak widać przód kartki ma kilka warstw, a więc jest dość ciężki. Tył kartki w stosunku do przodu zrobił się ciut zbyt "słaby". Wzmocniłam go więc przez wklejenie kartki z życzeniami. W nawiązaniu do zewnętrznej strony kartki wycięłam wklejamy kartonik ozdobnymi nożyczkami i ranty też pomalowałam. A tak się to wszystko prezentuje:



No i tak powstała na moja kartka. Mam nadzieję, że się Koleżance spodoba, na prośbę której ją robiłam :)

No i pobiłam swój rekord. Ogłaszam ten post najdłuższym postem w moim życiu! Mam nadzieję, że miło się oglądało i czytało :)

3 komentarze:

  1. Bardzo sympatyczna karteczka, dokładnie wykonana i z pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna karteczka, bardzo mi się podoba. Zapraszam do mnie na wycinankowe candy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne kartki.Zapraszam do mnie na kartki

    OdpowiedzUsuń